Home / Pisma do .... / Czy według RPO – pacjent to nie obywatel?

Czy według RPO – pacjent to nie obywatel?

Jestem osobą, która stara się z dystansem podchodzi do tego co dzieje się w ochronie zdrowia, jednak korespondencja z Rzecznikiem Praw Obywatelskich poraża i nie pozwala mi zachować milczenia. RPO ignoruje problemy pacjentów, deprecjonuje ich jako obywateli tylko dlatego, że są pacjentami i w najlepszym przypadku proponuje naciąganie prawa. Mało tego Biuro RPO w odpowiedzi do pacjentów wysyła ten sam szablon na zasadzie kopiuj-wklej… ( foto – por. pism do Fundacji 1 Czerwca i Pani Moniki Waskilewskiej – Momot)

Główną przyczyną pułapki średniego wzrostu w jakiej znalazła się Polska, jest słabość kapitału ludzkiego/społecznego. Co to znaczy? Między innymi to, że wybrane przez nas (społeczeństwo) elity, nie walczą o prawa osób, które reprezentują w instytucjach demokratycznych, a zamiast tego realizują swoje ambicje polityczne. Przykładem jest działalność RPO.

W ostatnich dniach Rzecznik Praw Obywatelskich mocno zaangażował się w awanturę polityczną, która jest według niego ważna dla wolności obywateli. Wydawałoby się – tylko pochwalić. Niestety RPO jednocześnie wykluczył z grona obywateli pacjentów

W piśmie, które otrzymałem ja oraz inni pacjenci – Rzecznik oficjalnie stwierdza, że pacjenci nie są pełnoprawnymi obywatelami, a działanie na rzecz pacjentów to niedozwolony lobbing.

Panie Rzeczniku, walczę o prawo do racjonalnego leczenia dla swojego dziecka, walczę w imieniu innych rodziców, którzy leczą swoje dzieci po to, aby nie musiały one korzystać z opieki społecznej czy renty. Walczymy więc o godne, racjonalne prawo do opieki medycznej, o prawo do opieki medycznej – która pozwoli uniknąć tego, aby nasze dzieci były na garnuszku tego państwa! Czy według Pana to jest to lobbing? Jeśli tak Panie Rzeczniku – to w IMIENIU KOGO PAN lobbuje? – szczęśliwych, bogatych, młodych i dobrze wykształconych? To oni są według Pana pełnoprawnymi obywatelami? Szanowny Panie, może oni poradzą sobie w konfrontacji z państwem. My i nasze chore dzieci nie. Szkoda, że Pan tego nie rozumie, nie rozumie, iż nie walczymy o siebie!

Walczymy o zdrowie naszych dzieci, jednocześnie codziennie ucząc ich wiary w nasze państwo, ale jest nam coraz trudniej.

Godzimy się z naszym losem, z chorobą naszych najbliższych, nie godzimy się jednak na pomijanie i wykluczanie prawa do racjonalnego finansowania opieki zdrowotnej. Nikt nie policzył kosztów leczenia i nie porównał z kosztami rent, zasiłków, zwolnień. Nie godzimy się z tym, że jeżeli koszty leczenia są niższe, niż koszty dożywotniej renty czy świadczeń socjalnych – to dlaczego nie finansuje tego państwo? Dlaczego nikt nie pochyla się nad losem naszych dzieci.

W zamian dostałem od Pana – Rzecznika Praw Obywatelskich, poradę jak łamać prawo
i wykorzystywać szpitale. Jednocześnie w piśmie do mnie kwalifikuje Pan pacjentów do kategorii „gorszych obywateli”, a  Pana urzędnik w bezrefleksyjnym bełkocie utrzymanym w aroganckim tonie – przepisał przepisy z ustawy, bez badania czy to czego doświadczają nasze dzieci jest zgodne z Konstytucją czy nie. Dostałem kopie ustaw, a nie odpowiedź.

Rada Biura RPO to oszukać szpital, zamanipulować prawem??? To co Pan proponuje to narażenie szpitala na kary jeśli NFZ podczas kontroli odkryje to nadużycie…

Panie Rzeczniku Praw Obywatelskich – jak to pogodzić z Pana bezkompromisową walką o wolności konstytucyjne?

Piotr Piotrowski – Fundacja 1 Czerwca

pismo RPO tutaj

Top
stat4u